Nie dziwota, przecież panna ma już 9 lat! Mus było uszyć nową kołderkę. Taką dziewczyńską, owszem, ale też odpowiednią dla dziewięciolatki. Żeby nie taka, jak dla dzidziusia....
I wyszła taka:
Dwie czarmpaczki w szalone wzory i kawałek materiału, który bardzo mi wpadł w oko - bo taki "dziewczyński". Gdy go zobaczyłam w sklepie, pomyślałam od razu, że chcę coś z niego uszyć dla Sewi. Szczęśliwie kolory obu "składników" bardzo się zgrały.
"To najpiękniejsza kołderka świata, babciu! Zawsze będę pod nią spała"
Bezcenne słowa dla babci :-)
Wszystkiego najlepszego, kochanie :-) Słodkich snów!
Wspaniała ! miejmy nadzieję że nie starczy na długo i będzie okazja do uszycia kolejnej :)
OdpowiedzUsuń:-) Następna to już pewnie będzie całkiem dorosła...
UsuńWiesiu, śliczna jest. Bardzo mi się podoba, bardzo!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Małgosiu!
Usuńpiękna, cudna i dziewczyńska :)
OdpowiedzUsuńNooo, dziewczyńska, jak się patrzy ;-)
UsuńWiesiu, śliczna, śliczna, śliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu :-)
UsuńIdealna dla małej kobietki :) I niebanalna i oryginalna. Sama chciałabym mieć 9 lat i Babcię :)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba, bardzo :) laski są super :)
OdpowiedzUsuńJest sliczna. A co dalas do srodka? AN
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) W środku jest dość gruby poliester (180 g/m2) ze sklepu Kiltowo.pl. Miała wyjść ciepła kołderka - i wyszła :-)
UsuńJa tez dziekuje, bo jest to dla mnie nowy adres sklepu.
Usuń