Równocześnie mam nadzieję, że ciepła pogoda (nareszcie!) mało kogo nastraja do nauki ;-)
Mając na uwadze sezon letni (latem mieszkam w ogrodzie, w domu tylko śpię i wieczorami szyję) przygotowałam do nadchodzących dni ... moje kredki. Bo cóż może być przyjemniejszego w ciepły dzień, niż kawa w ogrodzie? Ptaszki świergolą na całe gardło, bez pachnie, kot czuwa - i kredki właśnie! Efekt uboczny pikowania to rysowanie i kolorowanie. Bardzo relaksujące zajęcie!
W domu kredki mieszkają w szklankach. Czasem w metalowych kasetkach, w których były kupione. Niektóre jednak były zapakowane w tekturowe pudełka i dawno już tych opakowań nie ma. Żeby kredki były bezpieczne - na przykład w podróży - uszyłam dla nich etui. Kolorowe ubranko dla tęczowych kredek.
Kieszonka u góry jest po to, żeby kredki się nie wysunęły, bo etui jest zawiązywane w rulonik.
Oczywiście pikowane (pikowany mam nawet ogrodowy parasol, hi, hi).
A z kotem mam do pogadania. Dziś znalazłam w ogrodzie dwa kopce kreta! Cóż z niego za stróż? Czeka nas poważna rozmowa ;-)
Pozdrawiam majowo!
Wiesiu, pokaż parasol!
OdpowiedzUsuńPokażę, a co ;-)
UsuńCzego się Pani nie dotknie, w tęczę się zamienia. Super pomysł z piórnikiem. Bardzo niekonwencjonalny. i uroczy. Niecierpliwie czekam na 17 czerwca i na nasze spotkanie na warsztatach...
OdpowiedzUsuńDzięki, Violetta :-)
UsuńTe Twoje kredki to mają dobrze, dostały wspaniałe mieszkanko, dużo lepsze, niż metalowe pudełko. Świetna kolorystyka tkanin, czy malowałaś je tymi kredkami (żartowałam) :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu - następny uszyję z tkaniny "rysowanej". Mam jeszcze kilka kompletów do ubrania :-) A tkaninkę już mam...
UsuńDokładnie o podobnych myślałam na dzień dziecka dla moich córek, żeby na wakacyjne wojaże kredki miały wygodnie. Tylko nie wiem czy się wyrobię, bo córki dwie, dzień dziecka blisko a czas pędzi jak szalony i wypełnia się dodatkowymi, nieplanowanymi zajęciami. Jest jeszcze zakończenie roku szkolnego - najwyżej to będzie powód prezentu. Twój pomysł Wiesiu - śliczny - tęczowa znikająca 9-łatka, do tego porządnie wypikowana - pełen profesjonalizm, pogratulować.
OdpowiedzUsuńŻeby szybko poszło - dziewięciołatka z 2,5 calowych kwadracików, bez szału, ale kolorowo i wesoło :-)
UsuńA moje kredki w zwykłym kubku sobie stoją. Nie mają takiego luksusowego piórniczka. Chyba czas to zmienić!
OdpowiedzUsuń