Na początek kilka uwag ogólnych:
Uwaga 1: jestem zwolenniczką linijek calowych. O lęku przed calem pisałam TU. Na początku przygody z patchworkiem kupiłam linijki centymetrowe, a teraz wcale ich nie używam.
Uwaga 2: Wszystkie linijki patchworkowe są grube. Nie radzę używać zwyczajnych linijek, ponieważ każde ześlizgnięcie się noża z cienkiej linijki może skończyć się źle - noże krążkowe są naprawdę bardzo ostre!
Uwaga 3: Zawsze kroimy, "pchając" nóż od siebie!!!! Gdy stoisz przy stole, nóż ma jechać po macie do przodu, prostopadle do krawędzi stołu, której dotyka Twój brzuszek.
Uwaga 4: Linie na linijkach mogą być oznaczone żółtym kolorem, czarnym, albo w obydwu kolorach jednocześnie. Żółte linie są dobrze widoczne na czarnych tkaninach, natomiast słabo je widać na jasnych (białych). Z liniami czarnymi jest odwrotnie. Warto więc mieć choć jedną linijkę z żółtymi liniami, gdy lubi się ciemne kolory.
Jedną z linijek podstawowych jest długi prostokąt, który służy do cięcia pasków przez całą szerokość tkaniny. Mój ma 6" x 24".
W komentarzach pod poprzednim postem pisałyście, że zwłaszcza te długie linijki ślizgają się po materiale i ucięcie idealnie prostego paska nie jest tak oczywiste, jak może się wydawać.
To prawda. Na szczęście jest na to rada. Po pierwsze - linijki Olfy są matowe z lewej strony, więc ślizgają się ciut mniej. Te, które są gładkie z obu stron (Omnigrid, Sew Mate) faktycznie są śliskie. Ja przykleiłam z lewej strony śliskich linijek malutkie (1 cm x 1 cm) kawałeczki zwykłego plastra - przylepca. Takiego bez opatrunku...Można też użyć specjalnych przyklejanych "kropek" antypoślizgowych. Plaster w domu był, więc "kropek" nie kupowałam.
Po drugie - pokażę coś jeszcze. Na zdjęciach, krok po kroku pokażę jak uciąć równiutki pasek 3" przez całą szerokość (110 cm) tkaniny. W wersji dla praworęcznych.
Krok 1: Najpierw trzeba wyrównać jeden z brzegów tkaniny. To bardzo ważne! Składamy materiał (materiały kupione w sklepie są już złożone, linia złożenia jest równoległa do brzegu fabrycznego) i układamy na macie złożeniem bliżej naszego brzuszka. Większa część szmatki jest po lewej stronie, centralnie na macie przed Tobą jest brzeg do wyrównania. Linijkę kładziemy, jak na zdjęciu: długa krawędź linijki równolegle do dłuższej krawędzi maty; ułożenie poprzecznej kreski na linijce (ta kreska jest równoległa do krótkiej krawędzi linijki) dokładnie na linii złożenia zagwarantuje Ci kąt prosty.
Teraz najważniejsze: reguła podstawowa dla podstawowej linijki brzmi
pół dłoni na linijce, pół dłoni na macie. I nic nie będzie się przesuwać.
Krok 2: Obracamy tkaninę tak, żeby wyrównany brzeg był po naszej lewej stronie. Albo obracamy całą matę... Kładziemy linijkę dbając, żeby kreska 3" była równiutko ułożona na brzegu tkaniny. Tę kreskę masz widzieć na tkaninie.
I teraz najważniejsze zdjęcie:
Gdy jednym ciachnięciem nie dasz rady przez całą szerokość, zatrzymaj się. Nie odrywaj noża od tkaniny, tylko delikatnie przesuń dłoń (pół na linijce, pół na macie) w górę linijki, sprawdź, czy odpowiednia kreska wciąż znajduje się na brzegu tkaniny i drugim ciachnięciem dokończ dzieła.
Na filmiku byłoby lepiej widać...
Może znacie sposób, jak umieścić aparat centralnie nad matą do cięcia? Domowym sposobem, bez całej ekipy filmowców? Bo takich sprytnych metod szybkiego cięcia jest mnóstwo! Pokazać łatwiej, niż opisać! Cała procedura cięcia zajmuje jakieś 15 sekund. Przeczytanie opisu - więcej. Napisanie opisu - godzinę....
Następnym razem - o linijkach kwadratowych i błyskawicznym cięciu idealnie równych kwadratów.