Zaglądając w ostatnich dniach na bloga możecie odnieść wrażenie, że niewiele się dzieje...
Tymczasem pracuję równolegle nad trzema projektami, z których najważniejszym dla mnie jest zbliżające się szkolenie z pikowania.
Przygotowując się do tych warsztatów (które już za tydzień, a potem jeszcze jeden termin w listopadzie) wypikowałam drobiazgi, które pokażą, co pikowanie wnosi do wykończenia quiltu.
Spójrzcie na trzy kawałki jasnej bawełny.
Dzięki pikowaniu każdy z nich wygląda inaczej.
Klasyka w czystym wydaniu:
nieco bliżej natury...
i coś bardziej nowoczesnego:
Przygotowałam stertę próbek w różnych stylach...
Nie zabraknie też mojego ulubionego graffiti :-)
Fajnie, że będzie można porozmawiać, jak takie efekty osiągnąć (bo jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach, pokażę dokładnie w jakich). I jak to zrobić, żeby się nie narobić.
Poćwiczyć też będzie można :-) Bez szycia się nie liczy przecież!
Jestem gotowa - nie mogę się już doczekać. Do zobaczenia!
Wspaniałe prace :)
OdpowiedzUsuńTwoje pikowanie Wiesiu potrafi WSZYSTKO :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kamila
jesteś nieoceniona ... piękne próbniki:)
OdpowiedzUsuńNie wystarczy mi ochów i achów! Rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, drogie Panie :-)
OdpowiedzUsuńTwoje próbki wisiu to prawdziwe cudeńka !!! TAk się cieszę , że będę na Twoich zajęciach.
OdpowiedzUsuńMasz talent Kochana, piękne pikowanie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo i co ja mam napisać, że piękne próbki ? - to każdy widzi, że wspaniale przygotowujesz warsztaty? - próbki mówią same za siebie, No dobrze, powiem tak :), ciągle zachwyca mnie Twoje pikowanie, pomysły i nieustające poszukiwania. Uczta dla oczu. A tak na marginesie poskarżę się, komuś muszę, że do szytego quiltu który miał być pięknie pikowany zakupiłam super wypełnienie Simply cotton i niestety wzór nie wychodzi tak wypukły jakbym chciała. Na zwykłej owacie był bardziej mięsisty :(
OdpowiedzUsuńMarzenko, do pikowania mięsistego najlepszy jest "pasmasz" - mają dwie grubości. Szukaj w sklepie Pasmasz w dziale dodatki wypełnienie poliestrowe igłowane.
Usuńdzięki Wiesiu :) ten Simply cotton był grubszy od simply cotto white, miałam nadzieje, że wystarczy :)
Usuń