Pięknie całość wyglada podziwiam talent i cierpliwość ;) pozdrawiam
za każdym razem robi wrażenie
Nie mogę się napatrzeć i cieszę się, że mogę zobaczyć detale, choć najchętniej to chciałabym móc pomacać.
W słoneczku to pikowanie wygląda niesamowicie :)
Jest piękny. Kolory ma cudne, wypikowany wspaniale, robi wrażenie :-)
Czapki z głów :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
chapeau bas !
Jaka piękna ta żona z jej wszystkimi wypukłościami. Nie ma to jak puszyste żony ;).
Fantastyczna żonka, piękne pikowanie. Jestem pod ogromnym wrazeniem, gdybym mieszkała blizej, chętnie pomogłabym ci w tym przeciąganiu nitek.Pozdrawiam serdecznie.:)
Wiesiu , cudnie wyszła ta praca . Jestem pod wrażeniem pomysłowości i inwencji w pikowaniu :)
Do dzisiaj nie podobała mi się żadna Żona Farmera. Dziś doznałam objawienia ;DJest wspaniała, inspirująca, niesamowicie wypikowana!Idę ćwiczyć.
Brak mi słów do wyrażenia zachwytu - podziwiam oczami...
Dziewczyny - dziękuję za wszystkie miłe słowa! Cieszę się, że się Wam podoba - może kilka z Was polubi klasyczne samplery "dziubek w dziubek" ;-)
Wiesiu cudnie ją wykończyłaś, małe i duże pikusie świetnie wyszły a rama ... cud, miód i orzeszki :)
Zazdroszczę mistrzostwa! Nabieram coraz większej chęci na żonę! Tylko muszę jeszcze jakieś 100 lat ćwiczyć pikowanie!
Piękny jest! Podziwiam w każdym detalu :)
Pikowanie idealńie podkresla wzory. Podziwiam
Cudeńko :)
Pięknie całość wyglada podziwiam talent i cierpliwość ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńza każdym razem robi wrażenie
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć i cieszę się, że mogę zobaczyć detale, choć najchętniej to chciałabym móc pomacać.
OdpowiedzUsuńW słoneczku to pikowanie wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńJest piękny. Kolory ma cudne, wypikowany wspaniale, robi wrażenie :-)
OdpowiedzUsuńCzapki z głów :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńchapeau bas !
OdpowiedzUsuńJaka piękna ta żona z jej wszystkimi wypukłościami. Nie ma to jak puszyste żony ;).
OdpowiedzUsuńFantastyczna żonka, piękne pikowanie. Jestem pod ogromnym wrazeniem, gdybym mieszkała blizej, chętnie pomogłabym ci w tym przeciąganiu nitek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.:)
Wiesiu , cudnie wyszła ta praca . Jestem pod wrażeniem pomysłowości i inwencji w pikowaniu :)
OdpowiedzUsuńDo dzisiaj nie podobała mi się żadna Żona Farmera. Dziś doznałam objawienia ;D
OdpowiedzUsuńJest wspaniała, inspirująca, niesamowicie wypikowana!
Idę ćwiczyć.
Brak mi słów do wyrażenia zachwytu - podziwiam oczami...
OdpowiedzUsuńDziewczyny - dziękuję za wszystkie miłe słowa!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się Wam podoba - może kilka z Was polubi klasyczne samplery "dziubek w dziubek" ;-)
Wiesiu cudnie ją wykończyłaś, małe i duże pikusie świetnie wyszły a rama ... cud, miód i orzeszki :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę mistrzostwa! Nabieram coraz większej chęci na żonę! Tylko muszę jeszcze jakieś 100 lat ćwiczyć pikowanie!
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Podziwiam w każdym detalu :)
OdpowiedzUsuńPikowanie idealńie podkresla wzory. Podziwiam
OdpowiedzUsuńCudeńko :)
OdpowiedzUsuń