wtorek, 14 października 2014
Półka na nici
Wpadam tylko na chwilę, żeby pokazać Wam półkę na nici, którą w końcu zmajstrowałam.
Będzie półką wiszącą. W sobotę powiercę mężowi dziurę w brzuchu, żeby on z kolej powiercił dziury w ścianie.
Zrobiłam ją z listewek - kątowników. W listewkach nawiercone są otworki (mąż się przyczynił), w które wkleiłam wikolem kołki meblowe. Pod każdą szpulką jest miejsce na powieszenie bębenka - wkręciłam dziesiątki śrubek.... Listewki -stojaczki przykręciłam do czegoś, co w Leroy Merlin jest nazywane "sztachetką". Całość polakierowana lakierem barwiącym - żeby pasowała do mojej drabiny (KLIK)
Jak widzicie -kołki wklejone ciut krzywo, szpulki nieco się chybocą. Ale co tam! Fajna.
Pędzę pikować, do piątku!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fantastyczny pomysł, (może kołki powinny być wyższe) Świetne masz pomysły. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJakby były wyższe, to szpulki stały by prosto. Tylko wyższych kołków nie było - jak wyższe, to grubsze, a wtedy listewka nie wytrzyma... Chyba, że coś innego zamiast kołków.
UsuńPozdrawiam :-)
Super pomysł, nici wyeksponowana, niczego nie trzeba szukać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPomysł do wykorzystania :-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Super półeczka i pomysł na szpuleczki do bębenka jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją w naturze, gdy jeszcze nie stanowiła całości. Teraz wygląda imponująco. To będzie i wygoda w korzystaniu i ozdoba pracowni jednocześnie, a także przegląd zapasów :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnajważniejsza satysfakcja własnoręcznie wykonanej pracy :-)
OdpowiedzUsuńPomysłowy Dobromir z Ciebie - nieustająco!!!
OdpowiedzUsuńA czym robiłaś nawierty na kolki meblowe? Polecam na przyszłość promienie do strzał tyle ze maja 8 mm ale można je podocinać według uznania.
OdpowiedzUsuń