Czytelnicy mojego bloga i znajomi wiedzą, że mam dwie pasje - patchwork i ogród. Dziś chwila o tej drugiej...
Królową ogrodu w końcówce maja jest Luiza.
poniedziałek, 26 maja 2014
czwartek, 22 maja 2014
Osiołkowi w żłoby dano ;-)
Znowu!
Jeszcze nie skończyłam z jednym, a już myślę o kolejnym... To o patchworkach, rzecz jasna;-)
Duży (jak na mnie) patchwork się jeszcze pikuje. Zrobiłam pięć bloków " znikającą dziewięciołatką", postanowiłam bloki połączyć po skosie, z trójkątami w narożnikach i wyszedł quilt w rozmiarze lap, czyli 1,5x1,5 metra. Pikowanie jeszcze mi trochę zajmie.
Tymczasem już szperam w pewnej pięknej książce - może zrobię torebkę?
Książka zawiera projekty torebek Japonki Yoko Saito. Są przepiękne!
Jeszcze nie skończyłam z jednym, a już myślę o kolejnym... To o patchworkach, rzecz jasna;-)
Duży (jak na mnie) patchwork się jeszcze pikuje. Zrobiłam pięć bloków " znikającą dziewięciołatką", postanowiłam bloki połączyć po skosie, z trójkątami w narożnikach i wyszedł quilt w rozmiarze lap, czyli 1,5x1,5 metra. Pikowanie jeszcze mi trochę zajmie.
Tymczasem już szperam w pewnej pięknej książce - może zrobię torebkę?
Książka zawiera projekty torebek Japonki Yoko Saito. Są przepiękne!
sobota, 17 maja 2014
Domek :-)
Witajcie!
Nadal leje jak z cebra. Zimno, mokro - ale ponoć już niedługo przyjdą pierwsze upały. Będę mogła wykorzystać mój leżak, o którym kiedyś pisałam.
Postanowiłam zgłosić moją pracę na wyzwanie organizowane w Szufladzie:
Tematem wyzwania jest dom, więc na minipatchworku jest mini - domek.
Nadal leje jak z cebra. Zimno, mokro - ale ponoć już niedługo przyjdą pierwsze upały. Będę mogła wykorzystać mój leżak, o którym kiedyś pisałam.
Postanowiłam zgłosić moją pracę na wyzwanie organizowane w Szufladzie:
Tematem wyzwania jest dom, więc na minipatchworku jest mini - domek.
wtorek, 13 maja 2014
Znikająca dziewięciołatka - cokolwiek to znaczy ;-)
Witam w tym rześkim majowym dniu! Jest tak "rześki", że uruchomiłam w domu ogrzewanie - a myślałam, że już będzie ciepło...Dobrą stroną takiej pogody jest większa motywacja do nauczenia się czegoś nowego w zaciszu przy maszynie do szycia.
Dziś pierwszy tutorial: "znikająca dziewięciołatka" właśnie. Quilterki angielskojęzyczne używają pojęcia disappearing nine patch, i na takie zawołanie wujek Google wyświetla różne śliczne obrazki - sprawdźcie, jakie :-)
Technika jest stosunkowo prosta, a rezultaty mogą być bardzo różne w zależności od zastosowanych tkanin i dodatków. Oto ta technika:
Dziś pierwszy tutorial: "znikająca dziewięciołatka" właśnie. Quilterki angielskojęzyczne używają pojęcia disappearing nine patch, i na takie zawołanie wujek Google wyświetla różne śliczne obrazki - sprawdźcie, jakie :-)
Technika jest stosunkowo prosta, a rezultaty mogą być bardzo różne w zależności od zastosowanych tkanin i dodatków. Oto ta technika:
- zszywamy blok "nine patch", czyli po naszemu 9 jednakowych kwadratów w trzech różnych kolorach w jeden duży kwadrat, o tak:
W tym kroku największym wyzwaniem jest dopasowanie szwów - bardzo przydaje się stopka krawędziowa 1/4 cala, którą pokazywałam w poście o moich maszynach.
piątek, 9 maja 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)